|
Cyfrowa drukarnia Sowa rozbudowała swoje moce produkcyjne w zakresie druku rolowego dzięki drugiej linii roll to stack firmy Hunkeler.
© Sowa
|
Drukarnia Sowa, zajmująca się cyfrową produkcją książek, zainstalowała drugą linię typu roll to stack firmy Hunkeler, przeznaczoną do cięcia zadrukowanych zwojów na arkusze. Rozbudowa części związanej z postpressem została przeprowadzona z uwagi na ok. 25-procentowy wzrost zamówień zrealizowanych przez drukarnię w minionym roku i wynikającą z tego konieczność zwiększenia mocy produkcyjnych w obszarze druku rolowego.
Podobne jak poprzednie rozwiązania Hunkeler, nowe urządzenie, pracujące w trybie near-line, zostało dostarczone przez firmę Docufield. Zakup drugiego urządzenia podyktowany kilkoma względami. Jednym z nich było „wąskie gardło”, jakie tworzyło się na etapie cięcia zadrukowanej wstęgi na arkusze i przygotowywania bloków książkowych do dalszej obróbki: „Zależało nam, by w jeszcze większym stopniu dostosować wydajność części związanej z postpressem z maszyną drukującą, pracującą z prędkością do 200 m/min. Dzięki zakupowi drugiej maszyny roll to stack osiągnęliśmy zamierzony efekt. Czas realizacji zamówień uległ skróceniu, a dodatkowo zyskaliśmy zaplecze w postaci drugiego, identycznego urządzenia, co wpływa na bezpieczeństwo całego procesu produkcyjnego” - podkreśla Łukasz Wąwoźny, prezes zarządu drukarni Sowa.
Rozwiązanie umożliwia poprzeczne rotacyjne odcinanie wstęgi na arkusze, a następnie wzdłużne rozcinanie arkusza na użytki i wykładanie w postaci już przygotowanych bloków książek. W odróżnieniu od pierwszej maszyny, nowa pracuje w systemie 2-up (dwa strumienie wykładanych stosów zamiast trzech), co umożliwia optymalizację pod kątem oprawy twardej. W dalszej części procesu bloki książek są względem siebie przesuwane, co umożliwia wygodną i efektywną pracę z oklejarką.