Back to the roots?

Podziały i połączenia firm to nic nowego. Ostatnio również Hewlett Packard przechodził restrukturyzację związaną z podziałem i jak się okazało, nie stanowiło to zbytniego wyzwania organizacyjnego w firmie.

Często jest tak, iż poprzez zakupy spółek zewnętrznych firmy, takie jak Xerox, rosną i dzięki temu adresują swoje portfolio nowym grupom docelowym. Minusem całości jest fakt, iż bardzo często takie przedsiębiorstwa osiągają masę krytyczną i nie są zdolne do sprawnego działania. IBM był swego czasu również dobrym przykładem.

Xerox się dzieli…

Do końca 2016 rok również firma Xerox podzieli się na dwa niezależne przedsiębiorstwa. Dodatkowo w przeciągu  kolejnych trzech lat nastąpią zmiany w samych strukturach firmy, które postanowiono „odchudzić”, usprawnić przepływy i poprawić. Dzięki temu firma chce zaoszczędzić 2,4 miliarda euro. Jeszcze w tym roku Xerox zamierza poprzez „cięcie kosztów” zaoszczędzić około 700 milionów dolarów. Zamierza wprowadzić również zmiany we wszystkich procesach  zachodzących w firmie. Obecnie firma zatrudnia  130 tysięcy pracowników.

Kiedyś „The Document Company”…

Back to the roots? "Document Technology" – tak ma nazywać się firma po podziale. Tę nazwę przewiduje się dla części przedsiębiorstwa, która zajmować się będzie technologiami druku i całym procesem zarządzania drukiem i outsourcingiem. Nazwa nie jest przecież całkiem nowa, albowiem nie różni się zbytnio od starego hasła uzupełniającego nazwę firmy „The Document Company“. Wspomniana wyżej część firmy w zeszłym roku osiągnęła wolumen obrotu w wysokości 10,3 miliardów dolarów. Nazwa, jaką przewidziano dla drugiej części firmy Xerox to "Business Process Outsourcing". Ona z kolei zajmować się będzie głównie usługami, procesami automatyzacji, przepływem prac oraz oprogramowaniem. W tej części firmy w zeszłym roku obrót wyniósł ponad 7,4 miliarda dolarów.

Zapraszam do lektury niniejszego wydania gdzie piszemy o procesach, ale nie tylko xeroxowych.

Izabela E. Kwiatkowska

izabella@printernet.pl