Nowy prezes Tomasz Przybek

Tomasz Przybek został powołany na stanowisko prezesa Polska Press dzień po zamknięciu konkursu na stanowisko. © Jacek Turczyk/PAP

Tomasz Przybek został powołany ma stanowisko prezesa wydawnictwa Polska Press. Wcześniej pracował on m.in. w Polskiej Agencji Prasowej, spółce Fratria i PW „Rzeczpospolita”, a ostatnio w spółkach państwowych spoza mediów. Jak podano w komunikacie, Polska Press znajduje się w fazie integracji w ramach Grupy Orlen, co zagwarantuje dalszy stabilny rozwój spółki wydawniczej i przyniesie wymierne korzyści dla jej pracowników.

„Przez wiele lat brałem udział w projektach budowy, fuzji i restrukturyzacji spółek ze szczególnym uwzględnieniem tych z branży medialnej. Teraz po 15 latach niejako wracam do Polska Press, z czego bardzo się cieszę. W tym przypadku zdecydowanie będę stawiał na wzmocnienie firmy szczególnie w regionach. Jakość pracy, procesów, organizacji to moje priorytety. Najważniejsi są jednak Ci, którzy tworzą firmę, czyli jej pracownicy. To im chcę poświęcić największą uwagę, wspierać ich i z nimi budować rozwój firmy”- zapowiada Tomasz Przybek. W komunikacie Polska Press podkreślono także, że nowy prezes Polska Press to „ceniony menadżer, mający wieloletnie doświadczenie w realizowaniu procesów fuzji i przejęć, również w branży wydawniczej oraz zarządzaniu dużymi grupami medialnymi w Polsce”. Nie małe zdumienie wzbudził proces rekrutacji, który trwał tylko 4 dni. Zgodnie z jego wymogami, kandydaci oprócz CV mieli dołączyć m.in. oryginały lub urzędowe odpisy oryginałów dokumentów potwierdzających ukończenie studiów wyższych, a także aktualną informację z Krajowego Rejestru Karnego Rzeczpospolitej Polskiej o niekaralności. Z kolei strona Gov.pl podaje, że na uzyskanie zaświadczenia o niekaralności trzeba czekać do siedmiu dni od złożenia wniosku. Wybór nowego prezesa wzbudził również podejrzenia wśród mediów, które podejrzewają, że nominacja ta jest mocno naznaczona polityką. Tomasz Przybek nie rozumie jednak zarzucanych mu oskarżeń: „Nie rozumiem tych zarzutów i nie chcę do nich się odnosić. W tej chwili patrzę na firmę od wewnątrz, szczerze mówiąc staram się nie słuchać tego, co mówi się na zewnątrz. Wewnątrz organizacji chcemy mówić o biznesie. Na tym się skupiam” - skomentował Tomasz Przybek.