Kalendarium

19-22.03.2024 · Fespa, Amsterdam

19-21.03.2024 · LogiMat, Stuttgart

28.05-07.06.2024 · drupa, Düsseldorf

03-05.09.2024 · Warsaw Print Tech Expo, Nadarzyn

Tolek stawia na… rozwój

Data publikacji: październik 2010

 

W ostatnim czasie drukarnia Tolek z Mikołowa stała się użytkownikiem w pełni zautomatyzowanej linii do oprawy bezszyciowej Müller Martini Acoro A5. Jej zakup to część wartego 14 mln zł projektu inwestycyjnego, zrealizowanego ze środków budżetu państwa i Unii Europejskiej.

 
© PAI PrintinPoland.com

Przy nowej linii do oprawy bezszyciowej Müller Martini Acoro A5 stoją: Przemysław Starak – regionalny szef sprzedaży w firmie Müller Martini (z lewej) i Adolf Jańczyk – właściciel drukarni Tolek.

Drukarnia Tolek to jeden z najbardziej rozpoznawalnych zakładów poligraficznych na Górnym Śląsku. W Mikołowie firma ta jest jednym z największych pracodawców, dając zatrudnienie niemal 130 osobom. Od 1993 roku drukarnia stanowi własność Adolfa Jańczyka i co 2-3 lata inwestuje w najnowocześniejsze rozwiązania. Także rok 2010 przyniósł dwa kolejne istotne zakupy: maszyny drukującej Heidelberg Speedmaster 75 XL i, w ostatnim czasie, linii do oprawy bezszyciowej Müller Martini Acoro A5.

Linia Acoro A5 zastąpiła dotychczas stosowaną w mikołowskim zakładzie technologię szycia nićmi. „Nasi odbiorcy, wśród których coraz większy udział stanowią firmy z Unii Europejskiej, natychmiast docenili jej jakość i wydajność” – potwierdza Adolf Jańczyk, właściciel firmy Tolek. – „Można wręcz stwierdzić, że urządzenie to przyciąga do naszej drukarni zlecenia, a także nowych klientów. Jego możliwości są ogromne – już dziś korzystamy z większości oferowanych przez nie funkcji, choć nie ukrywam, że cały czas uczymy się tego, jak w optymalny sposób je wykorzystywać”. Podstawę linii stanowi urządzenie do oprawy bezszyciowej Acoro A5. Jego maksymalna prędkość wynosi 5 tys. cykli/godz., można w nim oprawiać produkty o grubości do 60 mm, szerokości 310 mm i długości 340 mm. Maszyna posiada funkcję automatycznej zmiany grubości klejonych bloków i może zostać skonfigurowana dla różnych metod oprawy bezszyciowej. Bardzo ważnymi elementami linii są: moduł pozwalający na aplikowanie klejów PUR oraz urządzenie do obcinania frontu bloku w okładce ze skrzydełkami Easy Fly. W urządzeniu oprawiane są użytki stanowiące podstawę asortymentu wykonywanego przez drukarnię Tolek: książki, katalogi, magazyny, broszury, zamawiane głównie przez wydawców dziełowych i prasowych oraz agencje reklamowe i marketingowe, wśród których spora część to firmy z zagranicy.

 
Początki drukarni Tolek sięgają XIX wieku. Zakład, od zawsze mieszczący się w obecnej lokalizacji, został założony w 1845 roku, a w 1875 przejęty przez jej obecnego patrona Karola Miarkę. W ciągu kolejnych lat drukarnia jeszcze dwukrotnie zmieniała właściciela, w czasie wojny została zburzona podczas bombardowania, a w 1949 roku – po odbudowie – znacjonalizowana i włączona w struktury Zakładów Graficznych w Katowicach. Przełomowy w jej historii okazał się rok 1993, kiedy stała się własnością obecnego właściciela Adolfa Jańczyka. Od tej pory firma, funkcjonująca pod nazwą Tolek, przeżywa dynamiczny rozwój i nieustannie inwestuje w nowoczesne rozwiązania. Obecnie podstawę jej parku sprzętowego stanowią: pełnoformatowy system CtP, trzy arkuszowe maszyny offsetowe Heidelberg Speedmaster (dwie pięcio- i jedna czterokolorowa, w formatach B1 i B2) oraz liczne urządzenia introligatorskie i uszlachetniające. Wśród nich znajdują się dwa rozwiązania firmy Müller Martini: zakupiona w 2008 roku maszyna do szycia nićmi Ventura 3215 oraz najnowszy nabytek drukarni Tolek – linia do oprawy bezszyciowej Acoro A5.
« poprzedni « wróć

Komentarz miesiąca

Witamy w roku drupy 2024…

Trudno w to uwierzyć. Po ośmioletniej przerwie w tym roku targi drupa ponownie odbędą się w Düsseldorfie. Oczekiwania są wielkie, ale w branży wciąż niewiele słychać.

 

Jeśli pamiętacie, jakie było typowe „uczucie mrowienia” w okresach poprzedzających poprzednie drupy w ostatnich latach, w porównaniu z tą drupą jest ono właściwie prawie zerowe. „Działanie jak zwykle” jest na porządku dziennym i tak postępują firmy. Niewiele już firm zaprasza przedstawicieli mediów na dobrze zorganizowane i merytoryczne konferencje prasowe i prezentacje z odpowiednim wyprzedzeniem przed targami, aby zaprezentować wspaniałe wieści o nowych produktach. Oszczędza to wysiłek organizacyjny, a przede wszystkim koszty podróży.

Reklama

Ankieta

Czy wojna na Ukrainie ma wpływ na działalność Twojej firmy?

Tak, ma zdecydowany wpływ
Tak, ma umiarkowany wpływ
Trudno stwierdzić
Nie, nie ma wpływu

Ogłoszenia

Stanowisko:
Region:
zobaczy wszystkie oferty